#1 Przestroga, czyli o tym dlaczego poleganie na czymś (bez)rozumie szkodzi
: pt 29 mar 2024, 14:39
Nie wiem gdzie to wrzucić, najwyżej do przeniesienia, może być i kosz jeśli tam pasuje
A mianowicie chciałem przestrzec przed sugerowaniem się ślepymi wyszukiwaniami Google, bo można się nieźle przejechać. Jak pisałem w innym wątku, szukałem i sprawdzałem automaty do instalacji sterowników. Użyłem przynajmniej pięciu i żaden z nich nie zrobił co do niego należało. Ale ostatni to mnie serio wybił z orbity. Poniżej na zrzucie jest tylko mały dowód i wycinek wszystkiego.
Ten szajs zwany driverpack.io nie tyle że nie zainstalował żadnych z brakujących sterowników ale doinstalował mnóstwo niepotrzebnego mi badziewia. Do tego zablokował mi 2 komputery na przynajmniej 2 godziny aż przerwałem mu na wiszących 95%.
Oba systemy spisałem na straty bo już im nie zaufam w najmniejszym stopniu po czymś takim, czego efekt tylko po części widać na zrzucie. W czerwonych kółkach są ikony których nie było przed użyciem tego niby to driver packa. Proszę tylko zauważyć literówkę, sądzę że celową, w Chrone. Po podejrzeniu właściwości tych ikon bynajmniej nie pojawiają się prawdziwe ścieżki znane z programów. Co więcej wrzucił to już nie dociekałem. Kolejne cztery godziny straciłem na skanowanie z systemu live pod kątem wirusów. Niby ESET nic nie znalazł ale temu też przerwałem po kilkuset tysiącach plików wśród 30 GB danych. Skąd tyle ich tam znalazł to nie wiem...
A mianowicie chciałem przestrzec przed sugerowaniem się ślepymi wyszukiwaniami Google, bo można się nieźle przejechać. Jak pisałem w innym wątku, szukałem i sprawdzałem automaty do instalacji sterowników. Użyłem przynajmniej pięciu i żaden z nich nie zrobił co do niego należało. Ale ostatni to mnie serio wybił z orbity. Poniżej na zrzucie jest tylko mały dowód i wycinek wszystkiego.
Ten szajs zwany driverpack.io nie tyle że nie zainstalował żadnych z brakujących sterowników ale doinstalował mnóstwo niepotrzebnego mi badziewia. Do tego zablokował mi 2 komputery na przynajmniej 2 godziny aż przerwałem mu na wiszących 95%.
Oba systemy spisałem na straty bo już im nie zaufam w najmniejszym stopniu po czymś takim, czego efekt tylko po części widać na zrzucie. W czerwonych kółkach są ikony których nie było przed użyciem tego niby to driver packa. Proszę tylko zauważyć literówkę, sądzę że celową, w Chrone. Po podejrzeniu właściwości tych ikon bynajmniej nie pojawiają się prawdziwe ścieżki znane z programów. Co więcej wrzucił to już nie dociekałem. Kolejne cztery godziny straciłem na skanowanie z systemu live pod kątem wirusów. Niby ESET nic nie znalazł ale temu też przerwałem po kilkuset tysiącach plików wśród 30 GB danych. Skąd tyle ich tam znalazł to nie wiem...